Warzywa z własnego ogrodu? Tunel foliowy ułatwi zadanie

Jest tani, łatwy w montażu i umożliwia uprawę wielu gatunków warzyw. Tunel foliowy to doskonała alternatywa dla drogich, profesjonalnych szklarni.

Szklarnia rzadko pojawia się w przydomowych ogródkach. Tym, co w największej mierze odstrasza amatorskich ogrodników jest cena. Niewielka konstrukcja tego typu to wydatek rzędu tysiąca złotych, zaś za większe zapłacimy nawet dziesięciokrotność tej kwoty. Na ten wydatek decyduje się niewielu – tym bardziej, że uprawiane w szklarni warzywa i tak miałyby posłużyć tylko do zaspokojenia własnych potrzeb.

Fot. Tunel foliowy marki Garden Point

Tańszą alternatywą dla szklarni okazuje się tunel foliowy. Najtańsze tunele kupimy już za 400 złotych. Ich eksploatacja również jest dużo tańsza od szklarni. Jej koszty sprowadzają się właściwie do wymiany folii w kilkuletnich odstępach. To oczywiście nie jedyne argumenty przemawiające za zakupem tunelu foliowego. Jakie jeszcze zalety ma takie rozwiązanie?

Prosta konstrukcja

Równie ważna co niska cena jest prostota konstrukcji. Szkielet tunelu może być wykonany z metalu lub, w tańszej wersji, z rurek PCV. Oba materiały są odporne na wysokie i niskie temperatury, wilgoć oraz promieniowanie słoneczne. Drążone rurki są też lekkie, co znacznie ułatwia transport, montaż i demontaż tunelu. To duża przewaga nad szklarniami, których ewentualne przeniesienie jest skomplikowanym przedsięwzięciem.

Fot. Stelaż tunelu foliowego marki Garden Point

Tunele foliowe lepiej od tradycyjnych szklarni wypadają też pod względem wytrzymałości mechanicznej. Ich pokrycie, w przeciwieństwie do szkła, nie jest podatne na uszkodzenia powstałe w wyniku gradobicia, a przy prawidłowym montażu i przestrzeganiu zaleceń producenta bez problemów posłużą przez kilka lat. Nieco mniej korzystnie wypada jednak ich porównanie ze szklarniami z pleksi lub poliwęglanu – materiałów nietłukących i trwalszych od folii.

Uprawa w tunelu

Choć okres wegetacji roślin w tunelu foliowym jest nieco krótszy niż w tradycyjnej, ogrzewanej szklarni, to i tak umożliwia on prowadzenie uprawy od wiosny aż do jesieni. Ogrodnik-amator zwykle nie potrzebuje lepszych parametrów. Pierwsze tygodnie po ustąpieniu mrozów warto wykorzystać na uprawę rzodkiewki, kalarepy oraz sałaty. Potem listę gatunków rosnących pod folią można rozszerzyć o pomidory oraz paprykę.

Fot. Uprawa wewnątrz namiotu foliowego marki Garden Point

By zapewnić roślinom optymalne warunki, konieczny jest wybór odpowiedniej lokalizacji tunelu. Powinno to być miejsce dobrze nasłonecznione, najlepiej o południowej ekspozycji. Ważne jest też to, by było ono osłonięte od silnych podmuchów wiatru, które mogłyby uszkodzić konstrukcję tunelu. Poza tym warto pamiętać o zmianie jego położenia co kilka lat. Ze względu na prostą konstrukcję i niewielką masę nie będzie to trudne, a pozwoli uniknąć zmęczenia gleby i wynikającego z niego zmniejszenia plonów.

Fot. Tunel foliowy marki Garden Point

Jak wybrać tunel?

Przy wyborze tunelu foliowego należy wziąć pod uwagę przede wszystkim przewidywaną wielkość uprawy, ekspozycję na wiatry, a także wymagania roślin, które będą rosnąć w tunelu. By dobrać odpowiednie parametry tunelu, zakupy warto robić w profesjonalnym sklepie.

Poniżej film przedstawiający jak zmontować tunel foliowy o stelażu metalowym.