Jeżeli marzycie o tym aby w jednym miejscu na ponad 20ha spotkać prawie wszystkie odnogi branży ogrodniczej to Kolonia jest miejscem dla Was! Nic nie może się równać z tysiącami doniczek, roślin, mebli i innych
Kolonia
Piękne miasto z niesamowitą Katedrą, która mierzy aż 144m! Cudowny klimat pubów z przepysznym piwem, o dziwo podawany w kuflach 0,2l dla zachowania odpowiedniej temperatury i ilości gazu. Czego chcieć więcej? TARGÓW – czyli celu naszej 10 godzinnej podróży.
Po zachodniej stronie Renu rozpościera się ogromna powierzchnia z ogromnymi halami, niektóre z nich dwu piętrowe! Ogromne parkingi i niezliczona ilość ludzi…
Zaczynające się od 9 rano i trwające do 17 przez 3 dni.
226 000 m² z 2 131 wystawcami z 59 krajów, 39 000 odwiedzających z 113 krajów. Więcej nie trzeba dodawać..
Doniczki plastikowe, Doniczki ceramiczne, doniczki, doniczki i jeszcze więcej doniczek…
Nie sposób opisać przeogromnej powierzchni tysiąca wzorów, faktur i kolorów. Wystawcy z całego świata prześcigali się w nowoczesnych formach, materiałach oraz zdobieniach.
Cała masa nowości od samego wejścia na hale wystawową spowodowała wielki uśmiech na naszych twarzach. Firma Prosperplast – nasz długoletni partner handlowy – zaskoczył nas jak zawsze kolejnymi nowymi formami.
Warto wspomnieć jak ogromne stoiska prezentowały firmy holenderskie takiej jak Elho, gdzie prócz własnego dj, kawiarni można było spotkać personalizowane buty osób na stoisku.
Patenty doniczek plastikowych
Na stoiskach prócz ciekawych form można było znaleźć przeróżne nowe rozwiązania. Prezentowane doniczki po prawej stronie pewniej amerykańskiej firmy posiadały podwójne ścianki, które mogą pomieścić między sobą znaczne ilości wody! Zalewając taką doniczkę musimy tylko około 4 razy w roku pamiętać o uzupełnieniu H2O. Niesamowite jest również dozowanie wody, które odbywa się od spodu, im niżej tym więcej dziurek, czyli rośliny mogą pobierać wodę w bardzo zbliżony jak w zwykłej glebie.
Inną nowością były różne mieszanki PCV, które przypominały kamienne doniczki, a mimo to były lekkie i odporne na uderzenia, upadki, etc.
Nie tylko doniczki
Poza naszym ulubionym tematem, czyli doniczkami na targach można było znaleźć całą masę niesamowitości. Trudno opisać całą masę przeróżnych cebul kwiatowych, w niespotykanych rozmiarach. W polce trudno szukać pustynników w rozmiarach dwóch dłoni czy czosnku ozdobnego wielkości ogromnej pięści.
Idą dalej hala z przeróżnymi roślinami, cała masa różnych odmian przepięknych storczyków, nigdy nie widziałem tak ciekawych orchidei!
A poza tym.. Mała architektura, więcej doniczek, narzędzia ogrodnicze, pontony, deski i wiele, wiele innych!
Podsumowując
O takich miejscach i rzeczach jakie tam można zobaczyć można opowiadać godzinami, ale nic nie zastąpi odwiedzenia tych targów. Może i są to targi stricte biznesowe, ale każdy amator ogrodnictwa może z nich wynieść masę inspiracji i nowych pomysłów. Jeżeli przeszłą Wam przez myśl podróż na Spogę to pamiętajcie w ciągu jednego dnia nie jest się w stanie ogarnąć tych przestrzeni! My zrobiliśmy ponad 32 000 kroków pierwszego dnia, żeby po prostu zobaczyć co się w branży dzieje i mieć jakikolwiek pogląd na te targi. Dopiero drugiego dnia odwiedzaliśmy poszczególne działy, żeby zgłębić interesujące nas tematy. Jeżeli jeszcze tam nie byliście, to zdecydowanie dobra opcja!
Tak czy inaczej…
… jedno jest pewne, wrócimy tam!